Autor szablonu: Ariana dla WS | Blogger | X | X | X | X

wtorek, 21 marca 2023

"Tatuażysta z Auschwitz" - książka, która mną wstrząsnęła - recenzja

 To moja pierwsza książka jaką miałam okazję czytać o losach ludzi, którzy przebywali w Auschwitz. Oglądałam wiele dokumentów czy filmów, ale nie miałam okazji czytać wcześniej książki z tego zakresu. Książka bardzo długo leżała na mojej półce, aż w końcu zdecydowałam się ją przeczytać. Nie było konkretnego powodu, po prostu. 


Nic nie wstrząsa mną mocniej niż to, że historia mogła zdarzyć się naprawdę. Książka to historia więźnia, który w roku 1942 przebywał w niewoli w obozie w Auschwitz.  Lale Sokołow, bo tak nazywa się główny bohater to dwudziestolatek, który wywodził się z dobrej rodziny. Trafia do obozu w którym bardzo szybko zostaje tatuatorem - naznacza inne ofiary numerem wytatuowanym na ramieniu. Na początku bardzo ciężko jest mu się odnaleźć w tej sytuacji, ale z pomocą innego więźnia staje się najlepszym obozowym tatuatorem. Dzięki temu ma też przywileje, takie jak własna "kwatera" - nie mieszka już z innymi na bloku. Dostaje również podwójną porcję jedzenia. Lale jest bardzo inteligentnym człowiekiem, który szybko znajduję sposób jak pomóc innym więźniom - nawiązując kontakt z kimś zza muru.  


Tatuażysta z Auschwitz - książka, która mną wstrząsnęła - recenzja



W obozie poznaje dziewczynę - ale nie zna jej imienia. To dokładnie taka kobieta jakiej szukał, Lale miał słabość do kobiet, ale żadna nie oczarowała go na tyle co nieznajoma z obozu, by móc mówić o miłości.

W swojej miłości do ukochanej jest w stanie zrobić wszystko aby byli razem, pomaga jej jak potrafi - czasem kosztem swojego zdrowia. W książce przedstawione są także losy innych więźniów, kolegów oraz koleżanek głównego bohatera oraz dziewczyny z nieznanym imieniem. 


Lale Sokołow za wszelką cenę chce żyć, chce wyjść z obozu i wieść szczęśliwe życie z ukochaną. Długo trwa zanim Lale dowiaduje się, jak jego miłość ma na imię. Udaje się! Przysięgają sobie, że po wyjściu z niewoli będą już zawsze razem, jednak ich drogi nagle się rozchodzą, a Lale zna tylko imię..


Mimo, że książka opisuje okrucieństwa jakie ludzie musieli przeżywać i doświadczać w czasie rządów Hitlera, czyta się ją szybko. Ja nie mogłam doczekać się zakończenia, bo chciałam wiedzieć czy Lale odnajdzie swoją miłość i czy będą razem oraz jak potoczą się losy innych bohaterów. 

Książka ma różne opinie - jedni są nią rozczarowani, a wręcz źli, że powstała, inni zaś uważają, że taka opowieść była potrzebna. Ja uważam, że książka jest opowieścią człowiek który spędził tam zbyt dużo czasu i zapewne to wywarło na nim mocne doświadczenia. Udało mu się wrócić stamtąd gdzie nikt wtedy nie wracał i opowiedzieć to co tam się wydarzyło.


W moim odczuciu, książka jest naprawdę dobra, warto ją przeczytać chociażby dlatego by poznać losy jednego z wielu więźniów którzy przeszli piekło by przeżyć.

Jest to naprawdę ciężka tematyka, ale historia warta poznania. Jest mi tylko trochę przykro, że autorka nie zgłębiła dokładnie historii, a skupiła się całkowicie na romansie jaki miał miejsce w obozie. Być może taki był zamysł autorki, że książka miała ukazywać miłość w tym ciężkim i okrutnym czasie. 


Miałaś okazję czytać tą książkę? 


 



19 komentarzy:

  1. mama.trzech.babeczek26 marca 2023 20:48

    Czytałam i płakałam. Owszem jest to ciężka książka ale warta przeczytania! polecam Ci "Podroz Cilki" oraz " Trzy siostry" tej samej autorki. Jest to swego rodzaju trylogia o tematyce obozowej. Pozdrawiam! 🖤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie "Podróż Cilki" czytam obecnie, a "Trzy siostry" mam w koszyku, dzięki za polecenie :)

      Usuń
  2. Myślę, że to jedna z tych książek, które będą popularne jeszcze przez następne lata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka była bardzo popularna, gdy wyszła. Tematyka trudna, ale ważne, by pamiętać o czasach wojny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mocno była reklamowana, ja ją wtedy kupiłam, ale nie miałam ochoty czytać. Dopiero po tak długim czasie się za nią zabrałam. Masz rację, trzeba to pamiętać!

      Usuń
  4. o tej książce swego czasu bylo dośc głośno, sama nie lubie takich dołująch tematów także ją sobie odpuszcze
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie czytać, ale po takie książki nie siegam, bo strasznie je później przeżywam, nie mogę spać i na niczym się skupić. Zuzka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lepiej na razie ją sobie odpuść, chociaż bywają w niej też szczęśliwe momenty :)

      Usuń
  6. Jestem za bardzo wrażliwa by sięgać po takie historie, a o książce już słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wrażliwość to piękna cecha, mało się teraz spotyka takich ludzi :)

      Usuń
  7. Jak dla mnie książka jest bardzo dobra i nie rozumiem czemu ludzie twierdzą, że nie powinna powstać. Przecież jest sporo takich historii, które opowiadają o obozach. Cieszę się, że takie książki powstają, bo pokazują okrucieństwo czasów Hitlera, ale i gdzieś również ukrytą nadzieję oraz uczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Jestem tego samego zdania i też nie rozumiem skąd ta nagonka..
      W moim odczuciu może autorka właśnie taki miała zamysł by pokazać to uczucie w czasie okrucieństwa jakie działo się w obozie!

      Usuń
  8. Czytałam ją już lata temu i wywarła na mnie bardzo duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam i bardzo mnie wzruszyła - choć wielu zarzuca jej brak zgodności z autentycznymi historycznymi wydarzeniami i obrazem prawdziwego obozowego życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie trochę mnie to dziwi, bo nie rozumiem dlaczego, aż taka nagonka :(

      Usuń
    2. Tematyka Auschwitz jest dla mnie za ciężka i omijam takie książki, nie mam "sił" na ich czytanie. Zbyt mocno przeżywam takie rzeczy, dlatego filmów takich też nie oglądam

      Usuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga.