sobota, 18 stycznia 2020
Tess Gerritsen i "Dawca" - jak myślisz kto okazał się dawcą w tej książce?
Dobry wieczór :) Już późno, ale zazwyczaj najlepiej pisze mi się wieczorami, wtedy jakoś łatwiej zebrać mi myśli i coś więcej naskrobać. "Zafiksowana" na punkcie książki "Kształt nocy", która nie ma zbyt dobrej opinii, stwierdziłam że sięgnę po inne dzieła Tess Gerritsen i tak w moje ręce trafił "Dawca", jeśli lubisz thrillery to ten wpis jest dla Ciebie..
Tess Gerritsen i "Dawca" - jak myślisz kto okazał się dawcą w tej książce?
Zacznijmy od tego, że to pierwsza książka jaką napisała ta autorka. Jest to także pierwsza książka, którą przeczytałam w 2020 roku - cieszę się, że ją wybrałam chociaż mam mieszane uczucia co do zakończenia, ale o tym później.
Jak już wcześniej wspomniałam sięgnęłam po tę książkę ze względu na najnowsze wydanie autorki, zachęciła mnie zarówno dialogami jak i narastającym napięciem. "Dawca" znacznie odbiega od "Kształtu nocy", ale w obu książkach są tajemnice i niewyjaśnione historie.
Doktor Abby, stażystka w szpitalu Baydside w Bostonie to z pozoru spokojna i miła osoba. Jednak sytuacje, które spotykają ją w życiu - zmieniają ją w kłębek nerwów, a inni dookoła myślą, że jest chora psychicznie. Abby odkrywa, że chłopiec, który przebywa w szpitalu czeka bardzo długo na przeszczep serca, w końcu znajduję się dawca. Jak się później okazuję, serce ma zostać przekazane żonie wpływowego miliardera. Doktor Abby za wszelką cenę nie chce dopuścić do tej zamiany, robi wszystko by chłopiec otrzymał nowe serce i mógł normalnie żyć. Udaje się, jednak młoda stażystka ponosi ogromne konsekwencje swojego czynu, którego później zacznie żałować.
Nieoczekiwanie pojawia się jednak nowe serce i żona bogatego biznesmena przechodzi operację. Abby zaczyna mieć pewne podejrzenia, a by się wszystkiego dowiedzieć wpada w jeszcze większe kłopoty. Mark, jej narzeczony próbuję ją powstrzymać, pomaga jej i stara się być blisko. Jednak Abby zaczyna go podejrzewać o niebezpieczne interesy i to z samym Vincentem Vossem.
Czy młoda stażystka dowie się kto był dawcą serca dla żony Vossa? Czy jej miłość z Markiem przetrwa?
"Dawca" i moje wrażenia
Książkę czytało się z zaciekawieniem, ale to dlatego, że bardzo lubię książki z kategorii thrillerów. Dawka emocji jaką podaje nam autorka jest niesamowicie ekscytująca. Szeroko opisany temat handlarzy narządami, pokazuje nam szpital oraz to co można kupić za pieniądze w innym świetle. Dużo opisów miejsc, które czasami bywają nudne, ale można to wybaczyć autorce na rzecz wrażeń.Podsumowując, książkę oceniam na mocne 8/10 tylko ze względu na jej zakończenie, autorka mogłaby pokusić się o bardziej rozbudowane zdania i trochę dalszej historii bohaterów. Co nie zmienia faktu, że na pewno jeszcze nie raz sięgnę po jej twórczość.
Jaką książkę aktualnie czytasz?
Przeczytane książki w 2020:1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ooo, coś dla mnie. Lubię thrillery. Fabuła też mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj, a nie będziesz żałować 😊
UsuńRównież lubię tego typu książki bo nie trzeba mocno się wysilać :D
OdpowiedzUsuńO właśnie, dlatego je lubię:)
UsuńJa uwielbiam tę autorkę i czytałam większość jej książek. Za to "kształt nocy" to było jakieś niepozorumienie. Dawcę chyba też czytałam, z tego co widzę po twoim opisie ;)
OdpowiedzUsuń"Kształt nocy" bardzo mi się podobał, ale może dlatego że była to moja pierwsza książka tej autorki. Nie wiedziałam jakie ma zdolności. W planach mam kolejne jej książki, teraz czekam na "Chirurga" :)
Usuńja bardzo lubię książki i filmy , które trzymają napięciu dlatego thrillery to mój ulubiony gatunek
OdpowiedzUsuńTo mamy coś wspólnego:)
UsuńKocham thrillery! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, od czasu do czasu lubie tego typu tematykę:)
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, nie czytałam żadnej książki być może skuszę się na którąś, kto wie może będzie to "Dawca" :)
OdpowiedzUsuń